I love you, Meg

piątek, 16 października 2015

Epilog

Patrzałem na śpiącą żonę. Mimo, że minął rok ja jeszcze nie mogłem uwierzyć, że zgodziła się zostać moją żoną.
Spojrzałem na jej zaokrąglony brzuch.
Byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. W ciele tak pięknej kobiety rozwijało się nowe życie. Stworzyliśmy coś pięknego.
-co tak się szczerzysz? -zapytała nagle Meg. Moja ukochana Meg.
-bo cię kocham -uśmiechnąłem się w jej kierunku .
Meg odwzajemniła mój uśmiech, a ja poczułem dumę.
-wiesz, że jesteś najcudowniejszą kobietą na świecie -szepnąłem
-a ty jesteś najcudowniejszym facetem na świecie.
Nachyliłem się nad nią i złożyłem delikatny pocałunek na jej wypukłym brzuchu.
-jestem gruba -stwierdziła oburzona.
-jesteś piękna
-nie zmieszczę się teraz w żadną z sukienek -odparła gładząc brzuch -w czym pójdę na jutrzejsze przyjęcie?
-kupimy coś...
-nie ma na to czasu
Usiadłem na skraju lóżka i wyciągnąłem spod niego duży karton. Uwielbiałem kupować jej prezenty, a szczególnie sukienki. Wyglądała w nich pięknie.
-kolejny prezent? -zapytała spoglądając przez mój bark.
-tak
-pokaż -wyszeptała
Położyłem pudło na łóżku. Meg ciesząc się jak małe dziecko otworzyła wieko.
-czerwona? -zapytała
-w niej wyglądasz najpiękniej.
*
w samo południe wyszedłem go pracy. Jakbym wiedział co wydarzy się tego dnia, nie wystawiłbym nawet nosa za drzwi. To był dzień, który miał zmienić nasze życie.
 *******
koniec
części drugiej

4 komentarze:

  1. Jezu... takie tajemnicze
    I z*******e jednocześnie
    Czy to oznacza, że będzie trzecia część??
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak bd 3 część:)
      Okładkę poglądową można zobaczyć w prawym górnym rogu :)
      pozdrawiam:*

      Usuń
  2. Ale super
    Nie mogę się doczekać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale to pewnie też w granicach przyszłego roku :)

      Usuń